Wszystkim, którzy są po laryngektomii i ich bliskim, polecam film zrealizowany na szkoleniu w naszym Stowarzyszeniu, a dotyczący podstaw rehabilitacji osób po operacji. Znajdziecie tam ćwiczenia które pomogą przy odzyskaniu głosu, a które należy wykonywać w domu. Link do niego jest w zakładce "LINKI"
mundekczapla [Usunięty]
Wysłany: 2012-05-23, 16:12 Poradźcie!!
"monika" napisała e-maila:Byłam dzisiaj w Warszawie z tatą Wyniki niejednoznaczne więc skierowała nas do onkologa Pojechałam strasznie pokłóciłam się z panią z psełdo rejestracji i umówioną mam wizytę u onkologa na Ursynowie za dwa dni w piątek Ni by lekarka powiedziała że nie powinno być naświetlań ale dała skierowanie do szpitala ze wskazaniem na chemioterapię ze znakiem zapytania Nie wiem czy się cieszyć czy martwić POZDRAWIAM. Nie wiem co Ci odpisać, ale jeżeli masz wątpliwości , to skonsultuj Tatę u innego lekarza
rozumiem, że lekarka ostateczną decyzję dotyczacą terapii uzupełniającej pozostawiła onkologom. Na pewno bedzie konsylium lekarskie jak to zwykle w trudnych "niejednoznacznych" przypadkach. Czy "martwić się czy cieszyć"?. Myślę, że trzeba pokładać wielką nadzieję w mądrości i doświadczeniu onkologów. Cieszyć sie, z tak szybkiego terminu wizyty u onkologa.
Nie jestem lekarzem lecz logopedą, Mogę tylko mówić o doświadczeniach moich pacjentów, które uczą. Głowa do góry skarbie i z wiarą i determinacją do przodu!
Witam!
Czytam Wasze pozdrowienia i wspomnienia z Rymanowa i nie mogę wyjść z podziwu. Próbowałam przekonać Tatę na taki wyjazd ale na razie bezskutecznie. Może z czasem zmieni zdanie. Dziś rozmawiałam z Mamą i pojawił się nowy problem. Tata wstał w nocy umyć rurkę i zemdlał w łazience. Wcześniej też raz mu się to zdarzyło. Ciśnienie codzinnie kontroluje i jest w normie, więc co może być tego przyczyną? Czy ktoś z Was miał takie omdlenia?
Pozdrawiam.
może "spadł" Tacie poziom cukru? Trzeba też pamiętać, że dla ciała wysiłek pooperacyjny jest dużym wyzwaniem. Adaptacja w każdym sensie jest indywidualna. A może po prostu Tata wszedł z ciemnego pokoju do oświetlonej łazienki ... akomodacja oka.
Obserwuj i w razie kolejnych omdleń umów wizytę u lekarza.
A propos turnusów. Mów o nich Tacie, zaproś do kompa. W końcu sam zdecyduje. Pragnę jeszcze dodać, że zadzierzgnięte podczas turnusów więzi sprawiają, że odwiedzamy się często nie czekając na kolejny wyjazd.
Może i tak. Za tydzień ma kolejną kontrolę u swojego lekarza, więc musi o tym powiedzieć. On nic nie pamięta, a Mama "najadła" się strachu i teraz boi się go nawet na chwilę zostawić.
Bardzo chciałabym, żeby pojechał na taki Wasz turnus, nawet nie pod kątem nauki mowy, bo ten szept jak twierdzi Jemu wystarcza, ale żeby poznać osoby które to samo przeszły, bo w swoim starym środowisku widzę, że został sam, skazany w sumie na towarzystwo Mamy.
Będziemy z Mamą intensywnie namawiać Tatę, może w końcu ulegnie )
Witaj Marzenko! ja mam ten sam problem ,mama nauczyła się pseudoszeptu i twierdzi ze już nic nie musi robić .Choć dla mnie to troche uciążliwe .Mama jest 2 lata po operacji,chciałabym pomóc jej wysyłając ją na turnus,ale nie chce?choć teraz troche inaczej patrzy na wszystko,bo pani Tereska g162 skopiowała książkę pisaną przez naszą panią Magdę,no i płyte,którą mi przegrała też pani Magdy pacjenci pieknie mówiący uczeni przez panią Magdę coś wspaniałego .Nawet nie wiedziałam że jest taka książka,bo nigdy nie szukałam w księgarni ani nigdzie .Mama czyta teraz trochę ale dałam jej czas,żeby przemyslała sobie troche spraw no zobaczymy co uda sie zrobić ? może wkońcu sama zadecyduje co dalej,ja nie mogę stale być przy niej mieszkamy w innej dzielnicy szczecina .Mam też małe dziecko wiec wiadomo.Najgorsze jest to ze nigdzie nie chce iść sama?no cóż może sie przełamie wkońcu ,tak myslę.pozdrawiam również.
którym opanowanie pseudoszeptu wystarczało. To zła postawa gdyż
Szept to nie głos,
kiedy szepczesz wymuszasz uwagę słuchacza, jego słuch, sprawiasz, że musi patrzeć na ciebie gdy mówisz, prawda?
nie wszystkie głoski i nie przez wszystkich są dobrze słyszane ; szczególnie tylnojęzykowo- gardłowe (k,g,ch), a także "t,d,n", dwuwargowa "ł",
kiedy odwrócisz się do rozmówcy tyłem lub bokiem - może cię nie zrozumieć.
Taka jest prawda.
Mój fizjologicznie wytworzony głos jest zawsze dostępny i pewny. Zachęcam gorąco do udziału w turnusach.
Cieszę się Marzenko, ze mama zainteresowała się książką. Niech jej służy.
A propos mojej książki. W oryginale na ostatniej stronie , w obu tomach ("Dzienniczek mowy"i "Dzienniczek uczuć"+ płytka CD z filmami) podane jest info: 2005 Copyright by Alina Magdalena Fabczak-Kowalczuk . To oznacza moje prawa autorskie. To także oznacza, że dokonywać kopii tej książki mogę tylko ja, a rozprowadzają ją (po zawarciu umowy) księgarnie medyczne w kraju. I tak właśnie robię.
Rok operacji: 2001
Wiek: 61 Dołączyła: 24 Mar 2012 Posty: 120 Skąd: łebunia- lębork .woj.pomorskie
Wysłany: 2012-06-09, 06:28
Witam chciałam poprostu pomóc ! nic złego nie pomyślałam ?Marta prosiła wiec pomogłam ale jesli panią uraziłam przepraszam.Zapomniałam o prawach autorskich.No cóż,jestesmy tylko ludżmi.
DO PANI MAGDY!Bardzo przepraszam,nie myślałam wówczas o prawach autorskich,a pani Teresa chciała poprostu pomóc,to moja wina,ze prosiłam ją o to..DO PANI TERESKIprzepraszam panią ze naraziłam panią na niezreczną sytuację,i tak jestem wdzieczna mimo wszystko, za okazaną pomoc.
Kasiaw napisał
Wysłany: Dzisiaj 15:43 potrzeba porady
Witam wszystkich
Mój tato miał usuniętą krtań 3 lata temu, od listopada boryka się z nawracającymi infekcjami - zielona wydzielina, od listopada było już chyba z 6 różnych antybiotyków, tydzień po skończeniu zarzywania antybiotyku znowu wraca zielona wydzielina. Czy macie państwo podobne doświadczenia, jak wzmacniać odporność, jak pozbyć się tych bakteri? (zaznacze że częśc z tych antybiotyków była celowana). Proszę o jakąś odpowiedź.
Pozdrawiam
Wysłany: Dzisiaj 20:46
WITAJ KASIEŃKO!Napisze ci coś o sobie jestem 11lat po operacji i naświetlaniach.Jesli o mnie chodzi to ja choruję często przeważnie mam zapalenie oskrzeli lub zdarzyło się kilka razy zapalenie płuc.My ludzie bez krtani,oczywiście nie wszyscy ale wiekszość chorujemy częściej niż normalny człowiek ,powietrze ,które przedostaje sie do płuc nie jest ogrzane ,gdyż oddychamy tylko przez stomę.No cóż u mnie infekcje są czeste ,mówię u mnie bo są ludzie ze wcale nie chorują,a przy kazdym stanie zapalnym wydzielina jest brzydka i nawet pojawiają się smugi krwi w rurce w stomie.Dostałam tyle antybiotyków przez te lata że już organizm na niektóre poprostu się odpornił i wcale nie działą albo słabo .Doktór rodzinna sama już nie wie co mi przepisać,dostaję wtedy duże dawki leku a leczenie trwa dłuzej około 2 tygodni.No niestety także widzisz my osoby bez krtani musimy szczególnie uważać aby się nie zarazić od kogoś u nas wystarczy ze ktos kaszle i już infekcja przyplatana ,łatwo u nas o infekcje ,ale piszę z myślą o sobie.Ja sama zaleciłabym jak najwiecej przebywania na swieżym powietrzu,ale czy tata robi badania czesto bo i o to trzeba zadbać bo moze być i inna przyczyna czestego chorowania i brzydkiej wydzieliny?Może wybrac się lepiej do laryngologa i onkologa taka moja rada ,napewno jeszcze ktos doradzi z forum .pozdrawiam ciebie i tatę .Teresa.
_________________
Terenia
Wysłany: Dzisiaj 21:00
Cześć Kasiu! Tereska ma całkowicie rację w tym co pisze. Ale takie zakażenie bakteryjne, bo tak wynika z Twojego postu, jest z reguły trudne do wyleczenia i wydaje mi się , że ma niewiele wspólnego z brakiem krtani. Jeżeli lekarze nie trafią z antybiotykiem/ myślę , że antybiogram był robiony/ , to my nic nie jesteśmy w stanie poradzić. Czy to aby nie jest jakaś odmiana gronkowca, którym można się zakazić , nawet w szpitalu. Oby nie. Pozdrawiam Mundek.
_________________
mundek
Dziękuję za odpowiedź - antybiotyki u taty są celowane ale mimio to brzydka wydzielina wraca - onkologicznie tata jest pod kontrolą. Ostatnio u taty znalezli dwoinkę zapalenia płuc - i mamy tylko nadzieję, że to nie jakieś przewlekłe zapalenie płuc, którego nie da się wyleczyć.... Mamy teraz skierowanie na tomograf klatki piersiowej. Jeszcze raz dziękuje - troszkę nas uspokoiliście.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum